Zostałam zaproszona do przeprowadzenia warsztatów przez "OPOLSKA KAFKA"
- anetanowak2023
- 23 kwi
- 1 minut(y) czytania

Warsztat dotyczył emocji biologicznych – czyli tych instynktów, którymi jako ssaki wyposażyła nas natura.
Głównie skupiłyśmy się na agresji biologicznej, która jest naszą siłą życiową i energią dzięki której działamy. Co się dzieje jak mamy zablokowany dostęp do niej?
Jednym ze sposobów wyrażania agresji biologicznej jest czynne stawianie granic, z czym często mamy problem.
Dlaczego ciężko nam to przychodzi i jak to robić - było tematem ćwiczeń i dyskusji.
Na ile mamy w sobie gotowość do stawania w swojej obronie, na ile szanujemy własne uczucia, potrzeby, wartości, otwartego bycia tym kim jestem ale także na ile potrafimy ze sobą rozmawiać i zaciekawić drugą osobą?
Bo przecież nie chodzi o bezmyślne, odruchowe mówienie „NIE”. Dla wielu jest to jedyna forma obrony siebie w formie protestu – niezależnie od tego czy to ma sens.
Na te pytania i nie tylko, każda z uczestniczek próbowała sobie odpowiedzieć.
Zadałyśmy sobie dodatkowo pytanie, czy znamy swoje granice? Bo, żeby je poznać, musimy wiedzieć co czujemy i znać swoje potrzeby.
Ostatecznie zajęłyśmy się złością. Czy aby zawsze czujemy złość, jaką mamy na myśli? Czy tylko nią przykrywamy to, czego nie chcemy poczuć !
Złość jako uczucie wyższe jest swego rodzaju strażnikiem, który nas chroni, byśmy nie odczuwali nieukojonego bólu, cierpienia, smutku, którego doświadczyliśmy w przeszłości, naszej bezradności.
Złość zamydla nam nasze niedoskonałości, których nie potrafimy zaakceptować.
Pojawia się również jako nasza odpowiedź na przemoc i krzywdę wyrządzaną innym.
I znowu wracamy do początku – co ja tak naprawdę czuję…
Dziękuję wszystkim uczestniczkom za swoją otwartość i zaangażowanie

Comments